MIT 1 – GDY ZACZNIESZ STOSOWAĆ INSULINĘ, UZALEŻNISZ SIĘ I Z TEGO POWODU BĘDZIESZ JĄ BRAĆ DO KOŃCA ŻYCIA
Gdy organizm jest zdrowy, jego trzustka wydziela odpowiednie ilości insuliny. Wydzielanie jest podzielone na dwa etapy: wydzielania podstawowego (trwającego całą dobę) oraz doposiłkowego (insulina jest wydzielana w odpowiedzi na spożyty posiłek lub przekąskę). Przez wiele lat naukowcom nie udawało się opracować odpowiedniego leku, który mógłby naśladować ten skomplikowany proces. Osoby, których trzustka przestawała produkować insulinę, traciły zdrowie i nierzadko życie. Trwało to aż do roku 1922, w którym dwóch kanadyjskich uczonych opracowało pierwszy preparat insuliny i opublikowało wyniki swojej pracy. Za ten wynalazek przyznano im nagrodę Nobla. Czy można otrzymać taką nagrodę za opracowanie czegoś, co będzie nam szkodziło lub uzależniało? Oczywiście nie, jest ona przyznawana za wybitne osiągnięcia.
Od tamtej pory nad udoskonaleniem preparatów insuliny pracowało wielu naukowców. Dzięki ich pracy i nierzadko ogromnej determinacji osoby z cukrzycą mogą korzystać z preparatów insuliny, które pozwalają na normalne życie. Nowoczesne preparaty insuliny dopasowują się do życia chorego, dzięki czemu może on funkcjonować w społeczeństwie i bez przeszkód realizować swoje plany życiowe. Oczywiście, jeśli tego chce i zależy mu na tym.
Obecnie medycyna nie zna leku na cukrzycę. Potrafimy ją jednak skutecznie leczyć i to jest ogromny sukces. Wyzwaniem dla naukowców pozostaje znalezienie lekarstwa na cukrzycę, które pozwoli na jej wyleczenie. Tymczasem jeśli trzustka nie wydziela insuliny, trzeba ją podawać w zastrzyku do momentu wynalezienia leku. Kiedy to nastąpi, nie wiemy.
Podsumowując: insulina absolutnie nie uzależnia. Dostarczana w postaci zastrzyku stanowi uzupełnienie brakującej jej ilości w organizmie.