Sytuacja, w której nieoczekiwanie znalazł się świat, pokrzyżowała wakacyjne plany wielu z nas. Być może  do jesieni nieco się poprawi, więc już dziś warto zaplanować wspólny wypad ze znajomymi. Jesień to świetna pora roku, by łapać fale na różnych kontynentach.

Surfing to coś więcej niż sport, ponoć jak już raz spróbujesz – nie będziesz chciał przestać. To styl życia, który rozwijał się na przełomie lat 50. i 60. ubiegłego wieku i choć od lat kojarzony jest z Hawajami, możemy uprawiać go na każdym kontynencie.

Najlepsze spoty surfingowe w Europie

Europa daje nam wiele możliwości uprawiania tego pięknego i wymagającego sportu. Znajdziemy tu spoty nie tylko dla zaawansowanych surferów, ale także dla osób, które dopiero chcą zacząć swoją przygodę z deską.  

Portugalia

Nie każdy wie, że Portugalia to aż 1800 km wybrzeża! Plaże idealne do łapania fal znajdziemy praktycznie wszędzie. Począwszy od północy kraju, okolic Porto, poprzez Ericeire, Nazaré, Peniche, Cascais po  Algarve na południu. Tak naprawdę nie ma większego znaczenia, który region zamierzasz wybrać. Każde z miejsc oferuje spoty dla osób o różnym stopniu zaawansowania.

Portugalia to nie tylko idealne warunki do łapania fal, ale także niepowtarzalny klimat, pyszne jedzenie, przyjaźni lokalni mieszkańcy i niekończące się imprezy z muzyką na żywo.

Hiszpania

To jeden z częstszych kierunków wybieranych przez surferów z Polski. Tanie  i krótkie loty to świetny przepis na spontaniczny, weekendowy wypad.

San Sebastian to niezwykłe miejsce, które na pewno docenią surfujące pary. Oprócz łapania fal przy pięknej, bezchmurnej pogodzie na pewno docenisz klimat tamtejszych barów i restauracji, które cieszą się sławą wśród turystów z całego świata. Stolica Basków ma do zaoferowania niepowtarzalną atmosferę, ogromny wybór miejsc z lokalnymi potrawami od najlepszych szefów kuchni, piękne widoki i najcudowniejsze zachody słońca.

Francja

Przez wiele lat Nowa Akwitania we Francji była uznawana za stolicę europejskiego surfingu, głównie ze względu na coroczne zawody z cyklu mistrzostw świata World Surf League, które organizowane są w Hossegor. Jednak w tym regionie surfingowa atmosfera panuje przez cały rok, więc jeżeli planujesz lekcje surfngu np. zimą klimat, niewiele będzie się różnił od tego latem.

Anglia

Wielu z nas europejski surfing kojarzy wyłącznie z południowymi krajami, gdzie temperatura zwykle wynosi powyżej 20 stopni, panuje beztroska atmosfera i warunki do łapania fal występują praktycznie 12 miesięcy w roku. Jednak Newquay w Anglii ma wszystko to, co potrzebne jest do surfowania przez cały rok. Mimo iż Newquay uważane jest za miejsce wyłącznie dla zaawansowanych surferów ze względu na gigantyczne fale dostępne 365 dni w roku, to jedna zatoka oferuje także warunki dla osób o bardzo różnym stopniu zaawansowania. Na miejscu można wykupić lekcje surfingu u lokalnych instruktorów, które na pewno pomogą uporać się z dużymi falami.

Irlandia

Bundoran to miejsce dla surferów, którzy nie przepadają za natłokiem turystów, a zimna woda i raczej niezbyt przyjemny północny klimat nie ma dla nich znaczenia. Mimo że warunki pogodowe w niczym nie przypominają tych z południa Europy, to w lokalnych knajpach, wciąż panuje gorąca i klimatyczna atmosfera.

Polska

Wielu z was nie zdaje sobie sprawy, że Bałtyk również ma do zaoferowania nieziemskie fale, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Wybierając Chałupy lub Jastarnię nie tylko złapiesz fale, które na długo pozostaną w Twojej pamięci, ale także w lokalnych barach poczujesz prawdziwy surfingowy klimat.