W celu zmniejszenia kłopotów z PMS warto wyeliminować z diety nabiał, cukier czy tłuszcze zwierzęce, w zamian za to możemy wprowadzić napoje fermentowane, które regulują pracę przewodu pokarmowego oraz produkty bogate w magnez. Znajdziemy go w orzechach laskowych, szpinaku i bananach. Warto przed okresem jeść również produkty pełnoziarniste oraz warzywa. Za to unikajmy surowych owoców, pikantnych potraw, alkoholu, kawy i słodyczy.
Jeśli podczas okresu doskwierają ci problemy z trawieniem, warto zacząć dzień od lekkiego śniadania, kolejne posiłki jedzmy regularnie, choć w małej ilości. Dzięki temu dostarczymy organizmowi na bieżąco niezbędnych składników. Dieta w czasie okresu powinna być pozbawiona produktów ciężkostrawnych. Nie jedzmy więc roślin strączkowych, tłustych czy pikantnych potraw, aby nie obciążać wątroby, która chroni nasz organizm przed nadmiarem estrogenu. W przypadku chęci na słodycze zjedzmy gorzką czekoladę albo banana. Pijmy dużo wody. Nie przesadzajmy też z solą, która zatrzymuje wodę w organizmie. Dotyczy to zarówno dosalania, jak i produktów przetworzonych, które zawierają duże ilości soli. Dieta powinna zawierać też składniki krwiotwórcze jak żelazo, które znajdziemy w orzechach laskowych, polędwicy wołowej, jajkach czy burakach. Nie zapominajmy też o błonniku zawartym w warzywach i owocach, który sprawi, że szybciej poczujemy się syte. Warto dodać do diety również jajka, które zawierają witaminy z grupy B i łagodzą objawy miesiączki. W żółtku znajduje się z kolei żelazo. W tych dniach zaprzyjaźnijmy się również z pomarańczami, które zawierają kwas foliowy, który bierze udział w tworzeniu czerwonych krwinek. Przyda nam się też sok z grejpfruta, który dostarczy witaminy C wzmacniającej organizm.