Skóra zimą
Nie da się ukryć – nasza skóra nie lubi jesieni i zimy. Przez pół roku jest permanentnie narażana na wiatr, chłód, a nawet mróz. Co więcej, w ciągu dnia narażana jest na kilkukrotne zmiany temperatur. Pomieszczenia wszakże w tym okresie ogrzewamy. Różnice temperatur sięgają więc nawet kilkadziesiąt stopni Celsjusza. Do tego ogrzewanie wysusza powietrze, a to – naszą skórę. Efektem jest poszarzona bladość naszej cery, wiotkość i wyraźne przesuszenie. Nie tak chcemy wyglądać w czasie, gdy cała przyroda dookoła rozkwita. Także i my chcemy być wtedy ostoją witalności i blasku :)
Odżywienie skóry przez… żołądek
Trzeba więc działać. Zacznijmy od środka. Przyjrzyjmy się naszej diecie. Już niedługo, z każdym tygodniem, przybywać nam będą możliwości urozmaicania menu o nowe sezonowe produkty. Już teraz jednak postarajmy się sprawić, by była jak najbardziej różnorodna. W naszej kuchni powinny częściej pojawiać się warzywa i owoce. Nie zapominajmy też o odpowiednim nawodnieniu. Soki i ziołowe herbatki przyniosą wiele korzyści. Nie pijmy ich jednak kosztem wody. Tylko ona efektywnie nas nawodni, napinając i odświeżając naszą skórę.
Odpowiednia pielęgnacja
Oczywiście dieta to nie wszystko. Zdrowe odżywianie jest niezbędne, ale warto pochylić się także nad codzienną zewnętrzną pielęgnacja naszej skóry.
Oczyszczanie
Najpierw musimy jednak oczyścić ją ze zniszczonego naskórka. Świetnie nadają się do tego peelingi. Peeling dobierzmy według rodzaju i specjalnych potrzeb naszej cery. Do wyboru mamy zarówno gotowe specyfiki drogeryjne, półprodukty, z których same możemy je przygotować, jak i czekające na nas w gabinetach kosmetycznych i Spa specjalne zabiegi oczyszczające. Wybór należy do nas.
Pamiętajmy, że bez dogłębnego oczyszczenia, nasza skóra nie przyjmie dobroczynnych składników kosmetyków odżywczych w takim stopniu, jak byśmy chciały.
Nawilżanie, dotlenianie i odżywianie
Dogłębne oczyszczanie to jedno. Ważne jest też to, jak i czym na co dzień myjemy naszą skórę. Jednym z nas służyć będzie mydło (marsylskie, oliwkowo-laurowe czy inne), innym – oleje, jeszcze innym – drogeryjne żele myjące. Pamiętajmy, by zawsze po umyciu twarzy tonizować skórę. Na naszej półce łazienkowej zawsze powinien w gotowości czekać tonik, płyn micelarny lub hydrolat.
Po wyrównaniu pH skóry można przystąpić do jej nawilżania. Działanie kremów czy serum nawilżających można wzbogacić, zraszając wcześniej skórę np. woda termalną. Warto też stosować zamiennie z kremami (lub jednocześnie) oleje zimnotłoczone. Zainwestujmy w specyfiki bogate w witaminy. Dzięki nim nie tylko wyrównamy koloryt skóry, ale dogłębnie ją odżywimy, przepędzając oznaki starzenia. Od czasu do czasu przyda się jednak poważniejsze uderzenie. W tym celu zaaplikujmy sobie maseczkę. I tu znów – możemy zrobić je same, kupić gotowe lub poddać się jednemu z zabiegów z bogatej oferty salonów urody.
…
Oczywiście, jeśli zimą zaniedbałyśmy naszą skórę, naszą uwagę koncentrując raczej na maskowaniu niedoskonałości makijażem niż odpowiedniej pielęgnacji (i od zewnątrz i od wewnątrz), to proces odzyskiwania blasku się wydłuży. Nic jednak straconego! Do listy zadań, służących poprawieniu jej kondycji, dodajmy także zdrowy sen, eliminację używek, aktywność fizyczną i redukcję stresu. Z taką armią sprzymierzeńców wiosnę przywitamy naprawdę w dobrej formie :)