WomanMagazine.pl

Szorstki Adorator czy Troskliwy Opiekun? Testujemy scruby marki BodyBoom

Chyba nie musimy przypominać, jak ważnym etapem pielęgnacji jest regularne usuwanie martwego naskórka. Bez tego nasza skóra raczej nie będzie gładka i promienna;-) By uzyskać taki efekt w domowych warunkach, możemy skórę szczotkować, masować rękawicą (np. Kessa) lub użyć peelingów.

Standard Post with Image

 

Wostatnich tygodniach miałyśmy przyjemność przetestować dwa scruby (czyli peelingi tzw. mechaniczne) marki BodyBoom.

 

Kawa o zmierzchu

 

Flagowymi produktami marki BodyBoom są peelingi kawowe. Na bazie kawy powstał też… Szorstki Adorator, z którym miałyśmy okazję spędzić kilka niezapomnianych wieczorów;-)  Scrub do twarzy o tej wdzięcznej nazwie, swoje peelingujące działanie zawdzięcza drobno zmielonym pestkom oliwek oraz ziarnom kawy – robusty. Stąd też zapach – gorzki, choć lekko kwaśny, po prostu „robustowy”.


Jaką skórę uzyskasz po spotkaniu z Szorstkim Adoratorem?

 

Jest gładko, przyjemnie i czysto. Scrub skutecznie usuwa zanieczyszczenia, otwierając pory i wygładza skórę. Świetnie sprawdza się w przypadku cery problematycznej. Nie dosyć, że stanie się naszym sprzymierzeńcem w walce z trądzikiem, to także delikatnie rozjaśni przebarwienia (dzięki sokowi z borówki czarnej). Zresztą ów sok ma także właściwości aseptyczne. Całości dopełniają składniki nawilżające i regenerujące. Dzięki dużej zawartości witaminy E oraz fitosteroli peeling działa też antyoksydacyjnie, czyli przeciwstarzeniowo. Prym wiodą tutaj olej z orzechów babassu oraz masło z mango. 99% składników jest pochodzenia roślinnego.

 

Szorstki Adorator jest bardzo wdzięcznym kompanem. Łatwo rozprowadza się po skórze, dodatkowo drażniąc zmysły swoim kawowym aromatem. Dbanie o cerę z jego pomocą jest czystą przyjemnością. Po jego zastosowaniu koniecznie tonizuj skórę. Warto jeszcze nałożyć na twarz glinkę, a na koniec zamknąć nasz cykl pielęgnacyjny – najlepiej odżywczym kombo składającym się z dobrego kremu i oleju, który wiemy, że służy naszej cerze.

 

Delikatność z... ryżu

 

Zupełnie innym temperamentem charakteryzuje się drugi z przybyszów od marki BodyBoom, czyli Troskliwy Opiekun – scrub do całego ciała. W odróżnieniu od swojego kawowego przyjaciela, ten jest wyjątkowo subtelny i delikatny, a efekty jego działań są równie spektakularne.

 

O tym produkcie już pisaliśmy przy okazji wywiadu z p.Iwoną Czopek na temat pielęgnacji skóry kobiet w ciąży. Scrub „Troskliwy Opiekun” powstał właśnie z myślą o bardzo wrażliwej i wymagającej skórze kobiet będących w ciąży oraz karmiących piersią. Co nie znaczy, że pozostałe  kobiety nie mogą go stosować. Jest wręcz przeciwnie - to idealny produkt dla każdego typu skóry. Mimo że zawiera peelingujace drobinki (zmielone ziarenka ryżu), to są one tak maleńkie, że trzeba by wyjątkowo się postarać, żeby podrażnić nimi skórę.

 

Peeling jest bardzo delikatny – nie tylko w działaniu, w konsystencji, ale też w zapachu. Pachnie świeżo, dominują w nim nuty owocowe. Robi to, co powinien, czyli ujędrnia, wygładza i regeneruje skórę. Składniki zostały tak dobrane żeby jeszcze bardziej zadbać o sprężystość i elastyczność skóry, co jest niezwykle ważne, gdy skóra jest mocno napięta (i na pewno taka jest w ciąży).

 

Peeling jest niezwykle „miły” w użyciu. Wystarczy wmasować go w zwilżoną wodą skórę i pozostawić na kilka minut. Dzięki temu, zawarte w nim dobroczynne składniki, mają szansę wniknąć do skóry i zadziałać. Rzeczywiście, po spłukaniu scrubu skóra pozostaje gładka i miękka. Nie wymaga już stosowania żadnych dodatkowych produktów nawilżających. Wystarczy włożyć mięciutką piżamę i udać się na spokojny sen. Rano, po przebudzeniu, skóra nadal będzie nawilżona!

 

Oba scruby, choć z zewnątrz wyglądają bardzo podobnie, działają w zupełnie inny sposób, o dziwo – dając podobne rezultaty. I oba możemy z czystym sumieniem polecić.

 

P.s. zajrzyjcie na stronę marki BodyBoom. Znajdziecie tam pozostałych członków ich peelingującej paczki, w tym bardzo ciekawie zapowiadające się nowości.

 

Podobne artykuły

Opieka Osób starszych Niemcy

Czy warto wyjeżdżać do Niemiec, żeby pracować jako opiekunka osób starszych?

Od kilkunastu lat obserwujemy proces starzenia się społeczeństwa, szczególnie w zachodniej i północnej Europie. Niemcy i Skandynawowie, pomimo dobrze rozwiniętego systemu opieki zdrowotnej, borykają się z brakiem wystarczającej liczby opiekunów osób starszych w stosunku do rosnącego zapotrzebowania. To otwiera szansę przed Polkami i Polakami, którzy dysponują odpowiednim przygotowaniem do zawodu.

Czytaj więcej
Opiekunka Osób Starszych

Opiekun(ka) osób starszych to zawód przyszłości

Stoisz przed wyborem drogi zawodowej? A może zastanawiasz się nad przekwalifikowaniem? Rynek pracy zmienia się bardzo dynamicznie, a rozwój nowoczesnych technologii sprawia, że część popularnych dzisiaj zawodów zniknie w ciągu kilku czy kilkunastu najbliższych lat. Opiekun(ka) osób starszych jest wśród tych profesji, na które z pewnością, z roku na rok, będzie coraz większe zapotrzebowanie.

Czytaj więcej