Źródła późniejszego podejścia do partnera mają miejsce już w dzieciństwie. To ono kształtuje późniejsze potrzeby, sposób okazywania emocji, a także radzenia sobie z nimi.
UNIKAJĄCY STYL PRZYWIĄZANIA
To jeden z modeli, w którym zachowanie dziecka odznacza się skrajnością. Nie czuje niepokoju wywołanego brakiem rodzica w pobliżu, a często nawet nie szuka go. Od dawna jest nauczone, że musi sobie radzić same. Nie ma wielkiej różnicy, czy do przedszkola przychodzi po niego mama, czy dalsza ciocia – nie wyróżnia swojego opiekuna spośród tłumu. Kiedy ma problem, nie potrafi poprosić o pomoc, a często także jej przyjąć.
Wiąże się to z komunikatem wysyłanym od rodziców „dasz radę sam” (ze swoimi emocjami), „nie zawracaj mi nimi głowy”, „bądź silny”. Rodzice często sami pchają dziecko w tę stronę, choć zdarza się, że wynika to z czego innego – dziecko jest zbyt skryte, by przyjąć pomoc, stąd podopieczny traktuje jego sygnały, jako oznakę samodzielności i dojrzałości.
Osoby o unikającym stylu przywiązywania mają na sobie pewnego rodzaju skorupę, pod którą skrywa się bezbronność i problem z nawiązywaniem głębszych relacji, z ujawnieniem silniejszych emocji. Wypierają je i nie potrafią zrozumieć.
LĘKOWY STYL PRZYWIĄZANIA
Po drugiej stronie medalu znajduje się lęk. Kiedy mamy nie ma w pobliżu, dziecko odczuwa strach. Wolałoby być cały czas do niej przyklejone i pilnować jej. Często trudno jest je zaprowadzić do przedszkola bez płaczu – nie uwzględniając pierwszych dni w nowym miejscu, które mogą być stresujące dla każdego dziecka.
Wynika to często ze sprzecznych komunikatów wysyłanych do dziecka. Z jednej strony reaguje się na daną sytuację w pewien sposób, z drugiej zaprzecza temu. Dziecko staje się bardzo wrażliwe na otoczenie. Żyje pośród zasad, których nie jest w stanie zrozumieć, przez co bardzo emocjonalnie komunikuje swoje potrzeby, często z dużą dozą przesady. To nie brak opieki odpowiada za lęk, który pozostaje w dzieciach, a brak jasnej komunikacji i odpowiedniego reagowania w większości sytuacji. Dziecko, jak i późniejszy dorosły ciągle poszukuje bliskości z drugim człowiekiem. Pragnie się poczuć bezpieczne, będąc z kimś, ale bardzo trudno jest mu uzyskać spokój, w obawie przed odrzuceniem. Nawet będąc z ukochaną osobą, zdarza się odczuwać niepokój wywołany strachem przed odejściem.
BEZPIECZNY STYL PRZYWIĄZANIA
Pomiędzy lękiem a unikiem znajduje się bezpieczeństwo. Występuje wtedy, kiedy dziecko uczone jest radzenia sobie z trudnymi sytuacjami w obecności rodzica. Ma szansę walczyć z trudnościami sam, ale też wie, że w pobliżu jest osoba, która w przypadku niepowodzenia będzie chętna do pomocy i udzieli jej. Mimo łez dziecko szybko się uspokaja, kiedy jest przy nim bliska osoba. Dziecko czujące się bezpiecznie nie musi skrywać swoich uczuć ani udawać, że jest inaczej, niż czuje. Jasno komunikuje swoje potrzeby, nie musi okłamywać rodzica, ani ubiegać się podstępem o jego troskę. W dorosłości osoba taka przejawia całą gamę zachowań i emocji, a co najważniejsze – potrafi sobie z nimi poradzić. Nie odczuwa lęku w stosunku do partnera, kiedy nie ma takiej potrzeby, ale też nie ucieka od bliskości z ukochanym.