Życie z obrażalskim
Każdy czasem się obrazi i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Czasami są to powody błahe, innym razem partner obraża się, bo nie są respektowane jego prawa, albo nie są spełniane jego oczekiwania. Jednak jeśli takie zachowania powtarzają się zbyt często, zwłaszcza w przypadku błahych kwestii, to może być to dość męczące. Częste obrażanie się stanowi domenę dzieci. Dorosły człowiek powinien dążyć do rozwiązywania problemów poprzez rozmowę. Obrażalscy zamiast porozmawiać obrażają się traktując swoje zachowanie jako rodzaj kary dla drugiej osoby. Bardzo często liczą wtedy na to, że partner będzie ich przepraszał i czuł się winny. Zwłaszcza, jeśli do tej pory zawsze tak było. W końcu ludzie mają skłonność do powtarzania zachowań, które przynoszą efekty. Postępując jednak w ten sposób, nigdy nie zmienimy zachowania partnera.
Zmień taktykę
Choć może być to trudne, warto zmienić nasze zachowanie. Jeśli zawsze zabiegamy o względy drugiej osoby i wyciągamy do niej rękę, nawet wtedy, gdy nie ma w tym naszej winy, to przyzwyczaiłyśmy ją do takich zachowań. Następnym razem powiedz partnerowi, że nie odpowiada Ci takie zachowanie i że chciałabyś porozmawiać zamiast się obrażać. Jeśli partner nie chce rozmawiać i dalej się obraża, zignoruj go. Absolutnie nie obrażaj się w ramach rewanżu, po prostu zachowuj sie normalnie. Niech pobędzie sam na sam ze swoimi fochami. Niech to on zastanowi się w jaki sposób rozwiązać zaistniałą sytuację. Na ile to możliwe zachowaj spokój, krzyki raczej nie przyniosą rozwiązania sytuacji, za to bądź stanowcza w wyrażaniu swoich odczuć. Pamiętaj, że przeprosiny powinny wyjść z obu stron.
Dość usprawiedliwień
W przypadku obrażalskiej osoby, często mówmy, że - "On ma trudny charakter", albo, "że taki już jest". Ale czy nieustanne szukanie winy w sobie naprawdę jest właściwą drogą? Po kłótni powiedz partnerowi, że nie akceptujesz jego obrażania się. Twój partner jest dorosły, dlatego oczekuj od niego dojrzałych reakcji, jeśli chce milczeć, niech milczy, może odpocznie i podejdzie do tematu inaczej. Obrażanie się to manipulacja i szantaż emocjonalny. Chcemy poprzez niego wymusić na drugiej stronie poczucie winy, żal, wycofanie się ze swoich słów. Chcemy, aby druga osoba zabiegała o nasze względy i walczyła o powrót do łask. Brak rozmów o swoich potrzebach szkodzi związkowi. Jeśli nasz partner zbyt często się obraża ten brak równowagi szkodzi związkowi. W końcu będziemy zmęczone rolą złego. Z czasem coraz bardziej będzie irytowało nas ciągłe przepraszanie i zabieganie o względy drugiej strony albo obawa, że ktoś się obrazi. Dlatego powinnyśmy to czym prędzej ukrócić.