We wtorek w warszawskim Domu Aukcyjnym Polswiss Art padł rekord. „Portret Profesora Karola Gilewskiego” autorstwa krakowskiego artysty stał się najdroższym obrazem sprzedanym podczas licytacji w historii polskiego rynku. Cena obrazu wynosiła 5,9 mln złotych, trafi ono w ręce kolekcjonera, będzie musiał zapłacić dodatkowo 18 procent opłaty aukcyjnej całość wyniesie 6,96 mln złotych – możemy przeczytać na oficjalnym profilu na Facebooku Polswiss Art.
Podczas aukcji licytowano także obrazy Jacka Malczewskiego, Stanisława Wyspiańskiego, Tamary Łempickiej, Jerzego Nowosielskiego. Sytuacja w kraju sprawiła, że licytacja odbywała się w sposób zdalny, bez udziału publiczności. Całkowity bilans aukcji wyniósł 20 mln złotych.
Iwona Buechner-Grzesiak prezes Domu Aukcyjnego Polswiss Art. doceniła fakt wylicytowania obrazu za tak wysoką kwotę. To rekord zasłużony i wręcz oczekiwany po tak bezprecedensowym dziele sztuki. Potęga wartości kulturowej tego dzieła jest nieoceniona, dlatego marzymy, aby znalazł swoje miejsce w depozycie muzealnym. Ten rekord pada w bardzo niepewnych czasach, co potwierdza siłę rynku inwestycji alternatywnych - powiedziała.
Matejko namalował „Portret Profesora Karola Gilewskiego” w 1872 roku. Gilewski był znanym lekarzem, nie tylko na terenie Polski. Słynął z nowatorskich metod leczenia, a prywatnie był przyjacielem artysty. Zmarł w wieku 39 lat na dur plamisty, którym zaraził się od jednego ze swoich pacjentów. Portret zamówiła wdowa po profesorze. Obraz zaginął w 1915 roku, tuż po wystawie polskiego malarstwa w Wiedniu. Odnalazł się w 2015 roku na jednej z austriackich licytacji.