WomanMagazine.pl

Naringenina – słodka nadzieja gorzkiego pochodzenia

Antyoksydanty (przeciwutleniacze) to związki usuwające z organizmu człowieka nadmiar wolnych rodników, odpowiedzialnych m.in. za uszkodzenia komórek beta, produkujących insulinę, co uważane jest za główną przyczynę cukrzycy. W zapobieganiu tej choroby szczególnie istotny wydaje się antyoksydant występujący w grejpfrutach.

Standard Post with Image

Już od kilku lat trwają badania mające na celu potwierdzenie pozytywnego działania naringeniny. Naukowcy mają nadzieję, że ten otrzymywany z gorzkiej części grejpfruta antyoksydant, osłodzi życie cukrzyków.

 

Naringenina aktywuje pewną rodzinę niewielkich białek, tzw. receptorów jądrowych, które sprawiają, że wątroba rozkłada kwasy tłuszczowe. Działanie to jest podobne do działania leków obniżających stężenie lipidów fenofibratu oraz przeciwcukrzycowego rozyglitazonu. Jeśli kolejne badania wyjdą pomyślnie, naringenina jako suplement diety może się stać podstawowym elementem leczenia cukrzycy typu 2, zespołu metabolicznego i hiperlipidemii. Dzięki temu antyoksydantowi zwiększa się ilość receptorów o dużym znaczeniu farmaceutycznym, PPAR-alfa i PPAR-gamma, a jednocześnie blokuje się niekorzystny receptor LXR-alfa. Daje to efekt, jak przy długotrwałej głodówce, co przed wynalezieniem insuliny było najskuteczniejszą metodą leczenia cukrzycy.
Wątroba to główny narząd odpowiedzialny za gospodarkę węglowodanową i stężenie lipidów we krwi. Po posiłku do krwiobiegu dostają się cukry, które aktywują receptor LXR-alfa, co sprawia, że wątroba wytwarza kwasy tłuszczowe do długotrwałego magazynowania. Podczas głodówki zachodzi proces odwrotny: kwasy tłuszczowe są uwalniane z komórek tłuszczowych, aktywując receptory PPAR-alfa w wątrobie, a następnie są rozkładane do ketonów (związków rozpuszczalnych). Podobny proces, zachodzący z udziałem receptorów PPAR-gamma, zwiększa wrażliwość na insulinę.

 

Badania na myszach...

Eksperyment przeprowadzono na myszach, które były na tłustej diecie, charakterystycznej dla krajów Zachodu. Taki sposób odżywiania szybko prowadzi do tycia oraz zaburzeń w metabolizmie lipidów i glukozy. Oznacza to, że może m.in. przyczyniać się do powstawania cukrzycy typu II. Część gryzoni otrzymywała obecny w cytrusach bioaktywny związek roślinny- czyli właśnie naringeninę. Okazało się, że naringenina regulowała u myszy poziom trójglicerydów i cholesterolu, zapobiegała rozwojowi tzw. insulinooporności (czyli spadku wrażliwości tkanek organizmu na insulinę), która jest czynnikiem ryzyka cukrzycy typu II oraz całkowicie normalizowała metabolizm glukozy. Ponadto, związek ten zupełnie przyrost masy ciała, co widoczne było u gryzoni będących na tłustej diecie i nie przyjmujących grejpfrutowego antyoksydantu.

Naukowcy uważają, że dzięki właściwościom podobnym do insuliny, naringenina może być wykorzystywana w leczeniu otyłości i zaburzeń metabolicznych związanych ze spadkiem wrażliwości tkanek na ten hormon. Co więcej, mają nadzieję, że pomocna będzie również w prewencji owych zaburzeń.

Z niecierpliwością czekamy na dalsze nowinki w tym temacie. A już teraz, zachęcamy wszystkich do jedzenia zdrowych cytrusów. Nawet jeśli stężenie naringeniny w grejpfrutach jest dużo niższe niż to wykorzystywane w medycynie, to.. lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu ;-)

Podobne artykuły

Słodka dynia w słoiku

Jesień nadeszła i rozgościła się na dobre, a jakie warzywo kojarzy się z nią bardziej niż dynia?

Czytaj więcej

Katarzyna Bosacka: Powinniśmy jeść głównie produkty pochodzenia roślinnego. Są zdrowe i niedrogie

Dziennikarka tłumaczy, że zdrowa dieta wcale nie musi być droga. Aby jadłospis był bogaty w składniki odżywcze, należy przede wszystkim jeść dużo warzyw i owoców, ponieważ zawierają one niezbędne witaminy i minerały. Zdaniem Bosackiej wprowadzenie podatku od niezdrowej żywności miałoby zarówno dobre, jak i złe strony. Dlatego nie jest ona ani przeciwnikiem tego pomysłu, ani nie popiera go.

Czytaj więcej