– Najnowszą kolekcję zatytułowałam „Siła wolności”. Dedykowana ona jest kobietom zrealizowanym, kobietom, które są wolne, czyli tak naprawdę robią w życiu to, co kochają – pracują z pasją, są aktywne. I to jest właśnie taka grupa moich klientek, która najczęściej do mnie trafia – mówi Dorota Goldpoint, projektantka mody.
Najnowsza kolekcja Doroty Goldpoint zawiera sporo propozycji biznesowych, koktajlowych i wieczorowych.
– Szyję dla każdej kobiety, od rozmiaru 34 po rozmiar 54, dlatego że dla mnie rozmiar kobiety czy jej wzrost nie jest żadnym ograniczeniem. Uważam, że każda kobieta ma prawo wyglądać pięknie i kobieta, która jest pełniejsza nie musi chodzić tylko w bardzo obszernych ubraniach, jak zwykle nam się wydaje. Takie panie też chcą pokazać swoją kobiecość. I również dla nich mam propozycję w tej kolekcji – mówi Dorota Goldpoint.
– Dorota Goldpoint zauważa, że kobiety to kobiety, tzn. mamy biust, biodra, talię, mamy różne krągłości, których ona nie próbuje ukryć za gorsetami, ani za konstrukcją geometryczną w kształcie prostokąta, tylko ubiera nas tak, żeby ta nasza kobiecość mogła się pokazać światu z jak najlepszej strony, a ukrywa to, co każda z nas by chciała ukryć, a każda z nas ma coś takiego – mówi Monika Zamachowska, prezenterka.
– Piękne jest to, że Dorota Goldpoint nie projektuje wyłącznie dla młodych, pięknych, szczupłych modelek, ale potrafi ubrać kobietę w każdym wieku i z każdą figurą, co jest bardzo ważne i rzadko się zdarza – mówi Katarzyna Galica, aktorka.
Podobnie jak w poprzednich swoich kolekcjach Dorota Goldpoint stawia na niebanalne kroje, precyzję wykonania i najwyższą jakość tkanin.
– W mojej kolekcji są tylko naturalne tkaniny, czyli jedwabie, wełny, szyfony jedwabne, organzy jedwabne, w tej chwili jest dużo muślinów, dużo właśnie takiej przezroczystości to jest na pewno cecha moich kolekcji, że one są z naturalnych tkanin – podkreśla Dorota Goldpoint.
Ubrania z pracowni Doroty Goldpoint idealnie wpisują się w gust Beaty Tadli. Dziennikarka podkreśla, że klasyka w eleganckim wydaniu jest ponadczasowa i sprawdza się w każdej sytuacji.
– Bardzo lubię rzeczy klasyczne, bardzo lubię rzeczy kobiece i Dorota Goldpoint wychodzi właśnie naprzeciw takim potrzebom jak moje. Bardzo mi się podoba, kiedy kobiety są ubrane, a nie przebrane, i kiedy są po prostu kobiece – mówi Beata Tadla, dziennikarka.
Również Monika Zamachowska przyznaje, że podczas pokazu szybko wypatrzyła kilka idealnych propozycji dla siebie.
– Wiosna to jest moja ulubiona pora roku i nie ukrywam, że mam swój typ wśród prezentowanych modeli pokazu Doroty Goldpoint. To są czarne spodnie rozszerzane dołem, ale krótkie, takie 6/8, 7/8 i taki top muślinowy beżowy, lekko świecący w kolorze z odrobiną falban. A poza tym jestem zachwycona frakiem – mówi Monika Zamachowska.
Prezenterka podkreśla, że projekty Doroty Goldpoint są nowatorskie, a jednocześnie uniwersalne. Każdej kobiecie niezależnie od wieku, rodzaju sylwetki czy wykonywanego zawodu pozwalają zachować swój styl delikatnie, przełamując go sezonowymi nowinkami.
– Muszę mieć takie zabezpieczenie w postaci rzeczy, w których dobrze się czuję, ale w których też wyglądam godnie. Co jakiś czas one muszą się zmieniać, bo przecież trzeba być w kontakcie z modą, ze zmieniającymi się trendami – podkreśla Monika Zamachowska.
W listopadzie ubiegłego roku podczas otwarcia multibrandowego butiku Solna 1 w Krakowie Katarzyna Galica wraz z innymi aktorkami jako modelka prezentowała na wybiegu kolekcję Doroty Goldpoint na sezon jesień/zima.
– Jestem zachwycona, jest absolutnie znakomity. Wiedziałam, czego mogę się spodziewać po Dorocie, ale ta wiosna dzisiaj mnie absolutnie zachwyciła, oczarowała mnie. Wiem, że po Dorocie się można spodziewać czegoś cudownego, ale było parę takich ciuchów, że wow. Wiem, że Dorota się teraz przygotowuje do pokazu w Cannes, bardzo trzymam kciuki, kibicuję jej bardzo mocno, uważam, że jest niezwykła, utalentowana, kreatywna i ma ogromne wyczucie – mówi Katarzyna Galica