Z powodu światowej pandemii wiele firm postanowiło przejść na system pracy zdalnej i to właśnie dla takich pracowników jest ta propozycja.
Światowa turystyka ponosi olbrzymie straty w związku z panującą pandemią koronawirusa i choć część obostrzeń została już zniesiona, minie wiele czasu nim odrobi straty sprzed wybuchu COVID-19. Wynika to nie tylko z powodu kilkumiesięcznego przestoju w branży, ale także z faktu, że ludzie wciąż wolą unikać dużych skupisk i odkładają zagraniczne urlopy na kolejny rok.
Barbados zaprasza wszystkich zdalnych pracowników
Zgodnie z założeniami przygotowanymi przez rząd Barbadosu osoby wykonujące swoją pracę w systemie home office mogą pracować z rajskiej wyspy na Karaibach przez okres jednego roku. Program nosi nazwę „Barbados Welcome Stamp”.
- Nie musisz wykonywać swojej pracy w Europie, Stanach Zjednoczonych czy Ameryce Łacińskiej, skoro możesz przyjechać tutaj na kilka miesięcy na Barbados, wrócić na chwilę do domu oraz ponownie przyjechać na Barbados – tłumaczy Mia Mottley premier Barbadosu.
Program „Barbados Welcome Stamp” to ukłon w stronę osób pracujących zdalnie, a także sposób na odbudowę turystyki, która stanowi aż 40% PKB Barbadosu.
Wyspa otworzyła swoje granice 12 lipca. Zgodnie z wytycznymi rządu podróżujący muszą poddać się testowi na koronawirusa 72 godziny przed podróżą. W przypadku pozytywnego wyniku rząd zapewnia darmowy lokal na czas odbywanej kwarantanny. Póki co nie ma jeszcze informacji na temat rozpoczęcia naboru do programu "Barbados Welcome Stamp".