WomanMagazine.pl

Tatuaże – hot or not?

Kolorowe obrazki niczym dzieła sztuki zdobiące nadgarstki, łopatki i plecy… Jedni je uwielbiają i są nałogowymi klientami salonów tattoo, inni nienawidzą i nawet im przez myśl nie przejdzie, aby dawać się nakłuwać. Po co nam tatuaże i czy można jednoznacznie stwierdzić, czy ta moda jest hot, czy nie?

Standard Post with Image

Zabieg kosmetyczny sprzed tysięcy lat

Zakłada się, że sztuka tatuowania pojawiła się nie później niż 14 tys. lat p.n.e. Tatuaże bardzo znane były już w starożytności, co możemy wnioskować z licznych zabytków archeologicznych, takich jak sztuki piękne czy dzieła pisarzy, poetów. Słowo „tatuowanie” pochodzi z wyspy Tahiti i oznacza tyle, co „znakować, znaczyć”. 

To moda, która dość szybko rozpowszechniła się po całym świecie, a rysunki zaczęły zdobić ciała ludzi z najdalszych zakątków Ziemi. Jak wiemy z publikacji Jeffa Jaguera, w Starożytnej Grecji tatuaże stanowiły o wysokiej pozycji społecznej, a jej posiadacze byli uważani za szlachetnych! Bardzo podobne podejście mieli Chińczycy, którzy także za pomocą tatuażu „odznaczali” swoich bohaterów idących do walki.

Dlaczego robiono to tak powszechnie? Interpretacji jest wiele. Jedne miału chronić przez złymi czarami, inne były wykonywane jako część żałoby (np. przez wdowy), kolejne oznaczały zapewnienie sobie dobrobytu i szczęścia rodziny. Szybko jednak tatuaże straciły swój pozytywny wydźwięk: kiedy zaczęły kształtować się państwa. Wtedy nikt nie musiał znaczyć swojej pozycji, bo wiadomo było, kto jest komu poddanym, a tatuaże nabrały nowego, prozaicznego (w pewnym sensie) znaczenia.

 

Tatuaże dziś

XX wiek to największy rozkwit tatuażu w Europie. To czas rysunków artystów, a także ogólnego dostępu do materiałów, którymi wykonywane były nowe „dzieła”. Obecnie coraz mniej osób ma opory przed wejściem do salonu i coraz odważniej wybiera się nowe motywy. Jedni w dużej mierze zapełniają powierzchnie swojego ciała, inni decydują się na niewielki motyw, często o symbolicznym znaczeniu. Dzięki temu ludzie chcą wyrazić siebie, swoje poglądy, a czasem po prostu dać wyraz dozgonnej miłości.;-) I choć niby każdy zdaje sobie sprawę z powagi tej mody, nie każdy potrafi odpowiednio przemyśleć swoją decyzję.

W dzisiejszym świecie przeważają jednak osoby o zdecydowanym podejściu niepodejmowania tej decyzji! Osoby, którym przez myśl nie przejdzie wcielić w życie ten trend. I jedni i drudzy mają rację. Nie każdy musi czuć potrzebę kolejnej ozdoby i nie każdy musi mieć na nią pomysł, tak więc nie można rozstrzygać tego, co jest dobre dla ogółu...

 

A jaka jest Wasza opinia na temat tatuaży? Jesteście posiadaczkami? ;-)

 

Podobne artykuły

Hot dog od Życie ma smak

Tym razem proponujemy Wam pyszną przekąskę na piątkowy podwieczorek.

Czytaj więcej