W dzisiejszych czasach mamy wiele różnych modeli rodzin i samotne macierzyństwo nikogo nie szokuje. W ciągu ostatnich 20 lat liczba osób samotnie wychowujących dziecko zwiększyła się w Polsce o połowę i takich rodzin jest już ponad milion, z czego 90 proc. stanowią samotne matki z dziećmi. Zdarza, że kobiety same decydują się na samotne macierzyństwo, nie mogąc znaleźć odpowiedniego partnera. Bywa też, że związki się rozpadają, a kobieta zostaje z dzieckiem. Samotne macierzyństwo nie jest łatwe, ale też może być piękne.
Samotna mama zazwyczaj chce wynagrodzić dziecku brak ojca. Łatwo w takim przypadku popaść w nadopiekuńczość. Trzymanie dziecka pod kloszem, niczego mu nie wynagrodzi, a może podciąć skrzydła. Dziecko potrzebuje wsparcia, ale też swobody, by się rozwijać. Nie uchronisz dziecka przed wszystkim – pewnie przyjdzie mu się zmierzyć w życiu z wyzwaniami, problemami, musi popełniać swoje błędy i wyciągać z nich wnioski.
Postaraj się o dobre, czy chociaż poprawne relacje z byłym partnerem i ojcem dziecka. Nie oczerniaj go i nie przelewaj swoich frustracji na dziecko. To wciąż jego ojciec i lepiej, by miało z nim kontakt. Jeśli ojciec jest nieobecny w życiu dziecka, nie znaczy wcale, że będzie ono zupełnie pozbawione męskiego wzorca. W jego rodzinnych kręgach będą przecież wujowie czy dziadkowie. Może pojawić się też nowy partner mamy.
Mama samotnie wychowująca dziecko, wcale nie musi być samotna. Gdy trzeba nie wstydź się prosić o pomoc. Są przecież wokół przyjaciółki, mama, sąsiadki, rodzeństwo. Może w Twoich kręgach jest inna „samotna mama”, z którą możesz umówić się na naprzemienną opiekę nad dziećmi, spacer czy kawę. Ne przedkładaj ambicji nad wygodne rozwiązania. Przemęczona mama nie jest szczęśliwa! Odpuść czasem. Zamiast myć podłogę idź z dzieckiem na spacer. Postaraj się też o czas dla siebie…
Nie obarczaj problemami dorosłych dziecka i tak ich nie rozwiąże. Lepiej wyżalić się przyjaciółce.