Ten szczególny rodzaju manicure powstał około 400 lat temu w Kraju Kwitnącej Wiśni. Po raz pierwszy zapoczątkowały go japońskie arystokratki, chcące sprawić, by ich paznokcie stawały się piękniejsze. Pamiętajmy, że nie było wtedy lakierów! A efekt okazał się oszałamiający dla męskich serc.
Działanie
Zabieg to nic innego jak pocieranie płytki paznokcia specjalną pastą z witaminami A i E. W jej skład wchodzą: pyłek pszczeli, krzemionka z morza japońskiego, keratyna. Dzięki temu płytka paznokcia uzyskuje blask różowej perły. Przed nałożeniem substancji, warto zadbać o skórki, przy obecności których, efekt nie będzie już tak oszałamiający. Nie należy wycinać ich za pomocą metalowych pilników, dużo lepiej zastosować preparat do ich usuwania. Intensywne wcieranie to jeszcze nie koniec. Kolejnym etapem jest nałożenie i wmasowanie specjalnego pudru.
Dzięki witaminom A i E paznokcie stają się zdrowsze i odżywione. Różowy połysk sprawia, że lśnią i wyglądają bardzo naturalnie! Większość kobiet decydujących się na manicure japoński bardzo chwali jego rezultaty. A Ty? Próbowałaś już tego podbijającego salony kosmetyczne zabiegu?
Jak to wygląda?
Samo wykonanie manicure w salonie kosmetycznym trwa ok. 30 minut, z tym że należy go powtórzyć 3-4 razy, by efekt okazał się trwalszy. Najlepiej robić to w odstępach 2-3 tygodniowych.
Koszt takiej przyjemności plasuje się w granicach 40-60 zł, w zależności od salonu i obecności, bądź braku zniżek.