Kiedy się nie wysypiamy ani nasze ciało, ani samopoczucie nie są w dobrej kondycji. W końcu hormony, które wydzielane są bezpośrednio do krwi, mają do spełnienia ważną misję – zainicjować procesy chemiczne w naszym ciele.
Podczas snu wydziela się także hormon somatotropina, odpowiedzialna m.in. za procesy w chrząstkach wzrostowych kości, dzięki czemu zwiększa się tkanka mięśniowa.
Ważnym składnikiem jest również melatonina, która pilnuje codziennego rytmu dnia. To dzięki niej wieczorem odczuwamy senność i budzimy się wypoczęci – jeśli mamy ją w odpowiedniej ilości – śpimy dobrze. Dodatkowo wspomaga nasz układ odpornościowy oraz jako antyoksydant, neutralizuje szkodliwe środowisko wolnych rodników.
Podczas snu spada poziom hormonów czuwania, czyli adrenaliny i kortykosteroidów, które wracają do normy zaraz nad ranem, by pobudzić organizm do codziennej aktywności. Kiedy zaś śpimy, wysoki poziom melatoniny sprzyja spadkowi hormonu odpowiedzialnemu za uczucie głody, co sprzyja naszej figurze.;-)