WomanMagazine.pl

„Wakacje na Bali”, czyli naturalne kosmetyki marki HAGI

Jak złapać chwilę oddechu i świeżości w środku lata? Może dzięki zapachom: trawy cytrynowej, wanilii, grapefruita, szałwii i cedru - zamkniętym w wysokiej jakości naturalnych produktach..? Przedstawiamy Wam cudowną serię marki Hagi – „Wakacje na Bali”.

Standard Post with Image

Cała seria Hagi „Wakacje na Bali”, w założeniu twórców, ma nas przenosić na tę uroczą rajską wyspę. Nie wiem jak jest na Bali. Nigdy tam nie byłam. Natomiast jestem niezwykle wyczulona na wszelkie zapachy i przez to też wobec nich bardzo krytyczna.

Zapach, który zaserwowała nam marka Hagi jest obłędny. Osobiście jestem nim zauroczona. Te same nuty zapachowe wyczuwalne są we wszystkich produktach serii. I jeśli zapach może orzeźwiać, to ten robi to po mistrzowsku!

Te produkty, to kwintesencja natury. Ponadto, wszystkie produkty są wegańskie, co oznacza, że nie znajdziemy w ich składach żadnych składników pochodzenia zwierzęcego. Są też, rzecz jasna, „Cruelty Free”. Nie były testowane na zwierzętach, a ich powstanie nie wiązało się z cierpieniem żadnej żywej istoty. W czasach, kiedy mamy wybór – warto rozszerzyć swoje kryteria doboru kosmetyków także o ten etyczny aspekt.

Miałam przyjemność testować cztery produkty Hagi z serii „Wakacje na Bali”: sojową świecę zapachową, naturalny multikrem do twarzy, rąk i ciała, naturalny olejek do ciała z olejem chia i złotymi drobinkami oraz naturalny scrub do dłoni i stóp z roślinną lanoliną.

Świeca HAGI „Wakacje na Bali”

Świece zapachowe kojarzą się zwykle z okresem jesienno-zimowym - kiedy to ocieplają wnętrze swoim płomieniem, blaskiem i miłym, otulającym zapachem. Gdy otrzymaliśmy do redakcyjnych testów paczkę od Hagi – to właśnie ta świeca wprawiła nas w lekkie zdumienie – jak to mamy się ogrzewać płomieniem świecy w środku lata..?
 
A jednak! Świeca nawet, gdy się nie pali, dyskretnie wypełnia wnętrze świeżością. Nie przytłacza też wyglądem. Jest niezwykle elegancka w swej prostocie. Sama w sobie stanowi piękną ozdobę przestrzeni, w której zamieszka. Do tego jest naturalna i ekologiczna.

Co to znaczy? – to, że „nie kopci” się tak jak standardowe świece wykonane z parafiny (trzeba tylko każdorazowo przed użyciem przyciąć zwęgloną część knota). Ta stworzona została z wosku sojowego, który pali się w niższej temperaturze. Nie emituje też toksyn. Do tego zapach świecy Hagi także pochodzi prosto z natury – jest świetnie skomponowaną mieszanką olejków eterycznych: z trawy cytrynowej, wanilii, grapefruita, szałwii i cedru.

Skład: wosk sojowy, olejek z trawy cytrynowej, wanilii, grapefruita, szałwii i cedru.

Czas palenia ok. 70h

Naturalny multikrem do twarzy, rąk i ciała HAGI „Wakacje na Bali”, 50 ml

W założeniu do idealny krem do pielęgnacji całego ciała. Gdybyśmy na przykład nie mogły zabrać ze sobą w podróż zbyt wielu kosmetyków, ten  jeden sprawdzi się idealnie - zarówno jako krem do twarzy, odżywczy krem do rąk i balsam do ciała.
 
Wprawdzie mówi się, że jeśli coś jest do wszystkiego, to delikatnie mówiąc – jest do niczego;) Z tym produktem jest zupełnie inaczej. Jego bazą jest ekstrakt ze słodkiej pomarańczy znany ze swoich właściwości łagodzących, a także przeciwstarzeniowych. Działanie łagodzące dopełnia d-panthenol – świetnie niwelujący skutki zbyt długiego przebywania na słońcu. Znajdujące się wysoko w składzie zimnotłoczone oleje – z truskawki oraz zielonej kawy wspierają ochronę przeciwsłoneczną. Natomiast za główne działanie pielęgnacyjne i nawilżające odpowiedzialne są oleje: ryżowe, jojoba, z pestek moreli, a także wyciąg z bambusa.

Krem znajduje się w poręcznym opakowaniu, wyposażonym w pompkę. Aplikacja jest niezwykle wygodna. Jednorazowo pojemnik opuszcza niewielka ilość kremu – wystarczająca na nałożenie na całą twarz i szyję. Jego konsystencja sprawia, że jest bardzo wydajny.

Sprawdził się świetnie podczas lipcowych wakacji nad Bałtykiem. Pogoda – jak to nad polskim morzem -  była w kratkę. Skóra otrzymała więc solidną porcję słońca, słonej wody, a także wiatru i nadmorskiego deszczu, o piaskowych mimowolnych peelingach nawet nie wspominając;) Wróciłam ze świeżą, nawilżoną opaloną skórą. Nie przydarzyły mi się także żadne skórne niespodzianki. Wielki plus za moc składników odżywczych i ochronnych bez zapychania porów! No i ten zapach… :-)

Skład: Ingredients: Aqua, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Fruit Water, Cetearyl Olivate (and) Sorbitan Olivate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glycerin, Fragaria Ananassa (Strawberry) Seed Oil, Coffea Arabica (Green Coffee) Seed Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Olive Glycerides, Yeast Extract, Lactobacillus/Arundinaria Gigantea (Bamboo) Ferment Filtrate, Polyglyceryl-3 PCA, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Brassica Campestris (Rapeseed) Seed Oil, Cymbopogon Flexuosus (Lemongrass) Extract, Panthenol, Mangifera Indica (Mango) Seed Butter, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Tocopherol (Vitamin E), Xanthan Gum, Cymbopogon Flexuosus (Lemongrass) Oil, Parfum, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Salvia Lavandulifolia (Sage) Leaf Oil, Juniperus Virginiana (Cedarwood) Oil, Citral*, Eugenol*, Geraniol*, Citronellol*, Limonene*, Linalool*

Naturalny olejek do ciała z olejem chia i złotymi drobinkami HAGI „Wakacje na Bali”, 100 ml

Zwłaszcza latem chcemy podkreślać opaleniznę naszego ciała. Świetnie nada się do tego olejek Hagi.
 
To nie jest produkt, po którym nasza skóra będzie błyszczeć, niczym brokatowa bombka na choince (po zmyciu, zostawiając ją przesuszoną i zmęczoną). Złote drobinki w dyskretny sposób dodają skórze blasku, sprawiając, że wygląda na świetnie nawilżoną, zdrową i połyskuje w słońcu (nawet jeśli akurat przesłoniły je chmury;)). Co najważniejsze – ten olejek też rzeczywiście dokłada cenną cegiełkę do naszej pielęgnacji. Zawiera bowiem m.in. oleje: ryżowy, słonecznikowy, chia oraz ekstrakt z trawy cytrynowej, które wspólnie działają nawilżająco i regenerująco, spowalniając procesy starzenia się skóry, zwiększając przy tym jej elastyczność.

Skład: Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Salvia Hispanica (Chia) Seed Oil, Olive Glycerides, Caprylic/Capric Triglyceride, Cymbopogon Flexuosus (Lemongrass) Extract, Brassica Campestris (Rapeseed) Seed Oil, Silica, Cymbopogon Flexuosus (Lemongrass) Oil, Parfum, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Salvia Lavandulifolia (Sage) Leaf Oil, Juniperus Virginiana (Cedarwood) Oil, Tocopherol (Vitamin E), Mica, Titanium Dioxide (CI 77891), Iron Oxide (CI 77491), Citral*, Eugenol*, Geraniol*, Citronellol*, Limonene*, Linalool*

Naturalny scrub do dłoni i stóp z roślinną lanoliną HAGI „Wakacje na Bali”, 330 g

Kiedy poinformowałam moją znajomą, że mam interesująco zapowiadający się scrub do przetestowania i mam zamiar go użyć na całe ciało, z politowaniem popukała się w czoło. „Opalałaś się po to, żeby teraz sobie tę opaleniznę zedrzeć..?” – zapytała z wyraźną drwiną w głosie.
 
Oczywiście opalenizny nie da się od tak z siebie „zescrubować”. Melanina odpowiedzialna za brązowienie skóry wytwarza się w głębszych warstwach naskórka, jednak rzeczywiście mechaniczny peeling mógłby uszkodzić podrażnioną skórę. Na szczęście moja skóra jest, jak na swój wiek i częstą obecność na słońcu, w dość dobrej kondycji. Postanowiłam więc „zaryzykować”;)

Scrub przeznaczony jest do skóry stóp i dłoni. Jednak po testach, mogę spokojnie polecić go do stosowania na całe ciało. Oczywiście trzeba go wmasowywać bardzo delikatnie i nie powtarzać takiego zabiegu zbyt często. Natomiast moje stopy go pokochały – stosowany nie tylko jako produkt złuszczający, ale i do namaczania zmęczonych i wysuszonych słońcem stóp, nadaje się rewelacyjnie.

Scrub Hagi usuwa martwy naskórek, pozostawiając skórę gładką i odżywioną. Funkcję peelingującą pełnią w nim kryształki soli bocheńskiej, przy okazji dostarczając skórze cennych minerałów. W produkcie znajdziemy też masło shea, olej słonecznikowy, olej z nasion konopii, ryżowy, oliwę z oliwek oraz roślinną lanolinę, która dopina na ostatni guzik wygładzające działanie skrubu (zmiękcza naskórek, ułatwiając usunięcie jego martwych części).

Skład: Sodium Chloride, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cymbopogon Schoenanthus (Lemongrass) Extract, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Cannabis Sativa (Hemp) Seed Oil, Oryza Sativa (Rice) Bran Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Olea Europea (and) Fruit Oil Glyceryl Oleate Copolymer, Parfum, Citrus Grandis (Grapefruit) Peel Oil, Salvia Lavandulifolia (Sage) Leaf Oil, Juniperus Virginiana (Cedarwood) Oil, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Citral*, Eugenol*, Geraniol*, Citronellol*, Limonene*, Linalool*.

*składy: hagi.com.pl

p.s. sesja fotograficzna została wykonana w polskim lesie - prawie jak na Bali;-) Tekst powstał we współpracy z marką Hagi.

Testowała: jedna z redaktorek Woman Magazine.

 

Podobne artykuły

REKLAMA JEST KOBIETĄ, CZYLI FEMVERTISING

Femvertising to reklama i komunikacja skierowana do kobiet. Uwzględnia ich potrzeby i oczekiwania wobec marek. Jest konsekwencją zmian społecznych i cały czas rosnącego udziału kobiet w decyzjach zakupowych. Z badań Ernst&Young wynika, że w 2028 roku kobiety będą kontrolowały 75% wydatków!

Czytaj więcej

O tym, jak być Panem Pogody... czyli rozmowa z Adamem Gizą

Co można robić w trakcie prezentowania pogody? Okazuje się, że praktycznie wszystko! Można nurkować, latać w tunelu aerodynamicznym, jeździć na nartach na sztucznym stoku, rozmawiać z Krzysztofem Cugowskim w piżamie, czy też… karmić dzika w ZOO! O realizacji marzeń na srebrnym ekranie, inspiracjach, a także szczęśliwym życiu prywatnym opowiada gość Woman Magazine – prezenter pogody Adam Giza!

Czytaj więcej