Singielka wcale nie musi być smutna 14 lutego. To nie jej święto? Nie da się ukryć. Singielka nie ma czego świętować. Do tego przytłaczające zdjęcia w mediach społecznościowych świeżo obdarowanych czerwonymi różami szczęśliwie zakochanych koleżanek. Jak przeżyć ten dzień i ujść z życiem? Czy to jest w ogóle realne?
To nie jest koniec świata, nawet jeśli bardzo chciałabyś mieć kogoś, kogo pokochasz ze wzajemnością. Takie dni mogą jedynie spowodować, że jeszcze bardziej docenisz to, kiedy ktoś interesujący pojawi się na Twoim horyzoncie;) Być może nie jest to teraz za duże pocieszenie, ale... taka prawda. Możesz nie wychodzić z domu, nie włączać internetu i telewizora, by całkowicie odciąć się od bodźców płynących ze świata, ale... to nie ma najmniejszego sensu. Jeśli drażnią Cię serduszka, uciekanie przed tym nic nie pomoże — skala „wydarzenia” w XXI wieku jest o wiele większa. A kiedy się przed czymś ucieka... sama wiesz;)
Jeśli więc nie uciekasz, co powinnaś robić tego dnia? Zachowuj się naturalnie. Staraj się o tym nie myśleć, a jeśli już widzisz na horyzoncie czerwony balonik... nie panikuj;) Oczywiście trochę żartujemy, ale w miarę możliwości zajmij się swoimi sprawami. Idź do pracy jak zwykle, a wieczorem spotkaj się z koleżankami-singielkami, ale może zamiast wychodzić na miasto, gdzie zgromadzą się tabuny Walentynkowiczów, pozostańcie w mieszkaniu. Babski wieczór w Walentynki to bardzo dobry pomysł. Po pierwsze, nie będziesz wtedy sama, po drugie, to idealny czas na podtrzymywanie kontaktów towarzyskich, jeśli na co dzień o tym nie myślisz, bo jesteś bardzo zapracowana...
Co podczas takiego wieczoru? Wszystko, o czym kobieta zamarzy! Upieczcie ciasto, kupcie ulubione lody, zróbcie domowe spa i zgrajcie film, który od dawna chciałyście obejrzeć. Potraktujcie wieczór wyjątkowo, bo w końcu jesteście w swoim babskim gronie i cieszcie się tym. Spokojnie, na mężczyzn i zmartwienia przyjdzie jeszcze czas;) Teraz jesteście Wy i Wasze rozmowy o planach życiowych, plotki i relaks w ciągu tygodnia.
PS Nie bójcie się słodkości, w Walentynki nie tuczy!;)
A jakie są Wasze propozycje na Walentynki, drogie Singielki?