Seks przez sen nadal bywa tematem tabu, a już na pewno rzeczą, w którą można powątpiewać. Problem ten powinien jednak ujrzeć światło dzienne, ponieważ jest nie tyle dziwny, ile niebezpieczny. Mimo że dużo częściej spotyka mężczyzn, pojawia się także wśród kobiet...
Czym jest seks przez sen?
Seksomnia, tzw. zespół Morefusza to zjawisko pobudzenia seksualnego, zaliczane do zaburzeń snu. Osoby z tym problemem uprawiają seks z partnerem, nie zdając sobie z tego sprawy, nazajutrz o tym nie pamiętając. Dzieje się to podczas najgłębszej fazy snu – NREM. W tym czasie może dochodzić do erekcji, masturbacji czy nawet orgazmu.
Kolejne następstwa...
Seksomnia jest więc lunatyzmem połączonym ze snami erotycznymi. Jest o tyle niebezpieczna, że osoba chora nie kontroluje swojego zachowania. W ten sposób znane są przypadki gwałtów czy ekshibicjonizmu, które odbywają się poza ludzką kontrolą, a osoba aktywna nie wie, że coś takiego miało miejsce.
Chorzy dość często uskarżają się na problemy z bezsennością, obawiając się swojego zachowania. Choroba ta potrafi prowadzić także do nadmiernego spożywania alkoholu czy narkotyków.
Jak to leczyć?
Proces leczenia jest trudny, ale nie jest niemożliwy. W pierwszej kolejności konieczne jest zdiagnozowanie choroby, nagrywając przebieg snu oraz wykorzystując proces polisomnografii, który bada zakłócenia snu poprzez wzmożenie działania fal mózgowych. Oprócz tego ważne jest zapewnienie choremu bezpiecznego środowiska do snu. Niestety bardzo wiele osób boi się przyznać do choroby, mimo że zdarzają się oskarżenia partnerów!