WomanMagazine.pl

Celebruj poranki! Instrukcja obsługi

Wiele już razy na łamach Woman Magazine pisaliśmy o slow life czy slow food. Uważamy, że jest to coś, o czym warto przeczytać, przeanalizować i być może zdecydować się wprowadzić w życie... Dzisiaj skupimy się na pięknej porze, jaką są poranki i zadamy sobie pytanie, dlaczego tak wiele osób wolałoby, aby nigdy nie nadchodziły;-)

Standard Post with Image

Poranek kojarzy się z jednym: gwałtowne wybudzenie z pięknych marzeń sennych, odwiezienie dziecka do przedszkola, konieczność pójścia do pracy i ciągle to samo nerwowe spoglądanie na wskazówki zegara... A co za tym idzie: coraz większa ilość adrenaliny i coraz większa irytacja otoczeniem, potęgująca kolejne sploty niefortunnych zdarzeń. Ciągle to samo, a przecież wszystko dało się wcześniej zaplanować! Tylko jak i po co?

 

Skoro poranek każdego dnia jest nieunikniony, dlaczego by go nie polubić?

Przede wszystkim zmień swoje nastawienie. Pomyśl, że rozpoczęcie dnia wpłynie na każdą kolejną godzinę i będzie miłym wspomnieniem w trakcie pracy. Wieczorem zastanów się, co musisz zrobić następnego dnia z rana i czy uda Ci się załatwić coś wcześniej. Może będzie to większe prasowanie albo przygotowanie dokumentów do biura? Zrób to, następnego dnia sobie podziękujesz za dłuższy sen. ;-) Niedokończony raport czy nienapisany mail? Tutaj zadziałaj identycznie... Nic bardziej nie psuje snu, niż myśl o tym, że nie zaczniesz poranka na nowo, bo nie zamknęłaś dnia poprzedniego.

Zadbaj o to, by rano mieć pod łóżkiem ciepłe kapcie i szlafrok, co może być nieco bardziej przekonujące do wstawania. Jeśli masz w zwyczaju brać rano kąpiel, zrób to wystarczająco szybko, by na spokojnie wysuszyć włosy i zwłaszcza w zimie nie narażać się na przeziębienie.

 

Co dalej?

Kubek ciepłej herbaty/dobrej kawy na spokojnie. Nic nie relaksuje bardziej niż ulubiony napój wypity w spokoju przy dobrej lekturze. Byle codziennie znaleźć na to chwilę. Zagospodaruj chociaż 15 minut z rana, podczas którego będziesz mogła się zrelaksować. Następnie dokończ makijaż i zbierz się do wyjścia... z 15-to minutowym zapasem czasu. ;-) Jeśli do tej pory czekałaś do ostatniego momentu, zmień to! Ile razy denerwowałaś się przez korki na mieście lub spóźniającą się komunikację miejską? No właśnie... nie psuj sobie humoru i bądź gotowa na wszelkie niespodzianki, wtedy nic nie będzie Ci straszne!

Jeśli dojeżdżasz do miejsca docelowego komunikacją miejską, wykorzystaj ten czas dla siebie. Być może przejrzenie najnowszych wiadomości lub szukanie kolejnych inspiracji będzie dla Ciebie dobrym rozwiązaniem, które pozwoli Ci przez kolejne godziny niczym się nie rozpraszać, a nowa wiedza ze świata będzie dobrym pretekstem do rozmowy po dotarciu w miejsce docelowe...

Czy taki poranek nie wygląda zbyt sielankowo? Skądże! Przeżywaj poranki w trybie slow... zwłaszcza jeśli kolejna część dnia będzie intensywna. Zrób to dla siebie!

 

 

 

O slow life pisaliśmy także tutaj: http://www.womanmagazine.pl/kultura/slow-food-slow-sex-slow-life/.