Johnny Flynn jest liderem kapeli rockowej Johnny Flynn & The Sussex Wit. Szerszej widowni dał się poznać jako bohater sitcomu "Lovesick" wyprodukowanego dla Netflix. Flynn jest podobnie jak Bowie, multiinstrumentalistą - gra na wiolonczeli, banjo, gitarze i trąbce, pisze własne piosenki i fizycznie jest dość podobny do młodego Davida.
Film „Stardust”, będzie opowiadał o początkach kariery Davida Bowiego oraz jego pierwszej wycieczce do Stanów Zjednoczonych, która miała miejsce w 1971 roku. To właśnie ona stanowiła inspirację muzyka do stworzenia swojego alter ego Ziggy’ego Stardusta.
„Stardust” nie rości sobie prawa do miana standardowej biografii, a jedynie opowieści o tym przełomowym okresie życia Bowiego. Za reżyserię odpowiadał będzie Gabriel Range, który ma na swoim koncie pracę przy takich produkcjach jak „Jestem niewolnikiem” czy „Śmierć prezydenta”. Zdjęcia do filmu ruszają w czerwcu bieżącego roku. Nie wiadomo jednak jeszcze czy w filmie usłyszymy oryginalną muzykę Bowiego. Jak donosi portal NME, rodzina muzyka nie wyraziła zgody na powstanie filmu, a tym bardziej na wykorzystanie w nim muzyki zmarłego muzyka.
David Bowie był jedną z najważniejszych postaci współczesnej muzyki, w styczniu minęły trzy lata od jego śmierci. Muzyk przeszedł do historii jako jeden z artystów rockowych z największą liczbą sprzedanych albumów w dziejach.