Jeśli...

• nie potrafisz zaczynać wielu rzeczy/zadań i w ogóle nie wiesz, od czego zacząć,
• nieustannie przekładasz swoje obowiązki i plany na kolejny dzień/tydzień,
• nie masz motywacji, by realizować dłuższe cele, przez co poprzestajesz na najprostszych czynnościach,
• uważasz, że lepszy moment, by zacząć, dopiero nadejdzie, dlatego nie robisz nic,
• działasz sprawnie dopiero wtedy, kiedy masz nóż na gardle, co Cię mobilizuje,
• nie potrafisz ustalić hierarchii wartości swoich działań, nie wiesz, co powinno zostać zrobione po kolei,
• lękasz się porażki,
• lękasz się... sukcesu,
• w Twoich planach i celach panuje spory chaos,
• nie jesteś asertywna,
• nie potrafisz zapanować nad czasem, dlatego ciągle go tracisz...

to znak, że macki prokrastynacji nie są Ci obce, niestety! To jedna z patologii, uważana od lat 90. ubiegłego wieku za zaburzenie psychiczne. Na szczęście można sobie z nią poradzić. Trzeba jednak w pierwszej kolejności uświadomić sobie, w czym tkwi problem, rozpoznać go i... ustalić plan działania, co często nie jest łatwe. Nie jest to jednak niewykonalne!

Walcząc z prokrastynacją, stajemy w obliczu konfliktu wewnętrznego. Z jednej strony rozumiemy, co należy zrobić i wiemy, jak ważne jest wykonanie danego zadania, z drugiej czujemy natychmiastową potrzebę przyjemności i zapomnienia o naszym obowiązku. 

Prokrastynacja a lenistwo

Choć zachowania w obu przypadkach wyglądają podobnie (przynajmniej na pierwszy rzut oka), zupełnie takie nie są. Osoba, która "uprawia" lenistwo, jest bardzo zadowolona ze stanu, w którym się znajduje. Daje jej to szczęście i nic sobie z tego nie robi. Natomiast osoba-prokrastynator wie, że tak nie powinna, co doprowadza ją do wyrzutów sumienia. Co ważne, myśli cały czas o tym, co ją czeka, przez co czuje się nieco udręczona. Brzmi jeszcze bardziej znajomo?

Wśród podstawowych lęków, z którymi zmaga się prokrastynator, możemy wymienić:

• Lęk przed porażką
• Lęk przed sukcesem
• Lęk przed bezradnością
• Lęk przed izolacją
• Lęk przed intymnością

Walcz z tym!

Walcz z prokrastynacją, bo możesz! Walcz, bo warto! Dzięki temu Twoje życie będzie dużo przyjemniejsze. Będziesz się mniej denerwowała i zauważysz, że po zrobieniu najważniejszych rzeczy, zostanie Ci dużo wolnego czasu. Dzięki temu będziesz mogła lepiej nim zarządzać.

Jak zacząć?

Zaplanuj swoje działanie. Podziel duże zadanie na części, które zaczniesz sukcesywnie wykonywać. Dzięki temu nie przytłoczy Cię odległa wizja końca, a Ty będziesz widziała sukcesywnie postępy swojej pracy. Następnie weź notes i spisz wszystkie rzeczy, które masz do zrobienia. Następnie usiądź i zacznij wykreślać jedną po drugiej (oczywiście po zrobieniu ;-)). Jeśli jest ich sporo, zapisz je w kolejności od najważniejszych lub... najprostszych do zrobienia. Metodą małych kroków szybko odkryjesz, że jesteś w stanie robić naprawdę wiele. Te prostsze i przyjemniejsze zlecą szybko, a Ty nabierzesz energii do dalszego działania!Inna technika mówi, by zacząć od zadania najtrudniejszego. Po jego wykonaniu odczujesz ulgę i dość szybko p rzestaniesz o nim myśleć.

Wykonując określone zadania, zacznij się nagradzać. Ustal sobie np. godzinę pracy, a następnie 20 minut leżenia i słuchania muzyki. Należy Ci się jakaś zachęta i... nagroda za dobrą robotę! ;-) Pamiętaj jednak, że jeśli nie uda Ci się w danym dniu wykonać zamierzonego zadania, nie powinnaś się karać. Zrób je jutro z dużo większą mocą!!

Wydaje Ci się, że łatwo mówić? Skoro jednak czytasz ten artykuł, oznacza to, że temat jest Ci bliski i chcesz coś zmienić. Uświadom sobie, jak wygląda cała sytuacja i do czego ona prowadzi, a następnie... próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj!